EKWADOR. Podróż do środka Ziemi.

Choć Ekwador zwykle kojarzony jest głównie z Równikiem i bananami, jest to kraj mający dużo więcej do zaoferowania; jakkolwiek zdecydowanie inny od naszego, na pewno nie jest to trzeci świat, a czasem można z pełnym przekonaniem stwierdzić, że żyje się tam lepiej niż w Polsce.

Po raz pierwszy do Ekwadoru trafiłam trzy lata temu, na trzy miesiące. Skończyło się to rocznym pobytem, wieloma podróżami i… ślubem. Dziś mieszkamy z mężem w Polsce i chcemy pokazać Ekwador jako kraj położony nie tylko na środku Ziemi, ale i pośrodku różnych kultur, zwyczajów, języków, klimatów… Opowiem o czterech głównych regionach geograficznych Ekwadoru, pokażę najciekawsze zakątki, niektóre mało turystyczne, a pokazane mi przez męża, opowiem ciekawostki z historii (np. o polskim uczonym, który przyczynił się do badań nad najstarszymi inkaskimi ruinami w Ekwadorze), powiem o prawie 30 plemionach indiańskich, które zamieszkują Ekwador…
Powiem też o życiu codziennym w Quito: o mieście położonym między czterema wulkanami, o prysznicach na prąd i butli z gazem podłączonej do kuchenki, i co się dzieje, jak tego gazu zabraknie, o indiańskim jarmarku w każdą sobotę, o tym, co i jak jeść w restauracji, o szukaniu sera i mąki ziemniaczanej, żeby upiec polski sernik, o pracy, o lotnisku w centrum miasta…
Pokażę te zwyczaje, w których brałam udział – unikatowe obchody Sylwestra, karnawału; jedzenie świnek morskich i zupy z dorsza z 12 ziarnami w Wielki Piątek – czyli ciekawostki, o których nie słyszy się w TV ani nie czyta w przewodnikach.
Pokażę też Galapagos i opowiem o Samotnym George’u i o pływaniu z lwami morskimi.

Zapraszamy na spotkanie z Antoniną w Klubie Podróżnik.